Jednym ze sposobów może być zakup obroży z dzwoneczkiem, którego dźwięk będzie odstraszać potencjalne ofiary. Często jednak po jakimś czasie kot orientuje się w sytuacji i potrafi tak usztywnić kark, że dzwoneczek nawet nie drgnie podczas skradania.
Dobrym rozwiązaniem może być zamykanie kota na noc w domu. Ulubioną porą polowania jest zazwyczaj zmierzch lub świt. Dlatego ograniczenie wolności w tym czasie może przynieść oczekiwane efekty. Warto jednak pamiętać, że w przypadku kotów, które nie są przyzwyczajone do przebywania w mieszkaniu, należy ograniczać swobodę stopniowo. Najlepiej zacząć od krótkich przedziałów czasowych, stopniowo wydłużając czas spędzony w domu.
Jeśli posiadasz kota i lubisz ptaki, nie powinieneś zwabiać ich do swojego ogrodu. Ewentualne karmniki należy umieszczać tak, aby kot nie miał do nich żadnego dostępu.
Warto również dużo czasu poświęcać na wspólną zabawę ze swoim kotem. Wszelkiego rodzaju wędki, nakręcane myszki, piłeczki itp. doskonale symulują i pozwolą realizować tak silną u kota potrzebę polowania. Dzięki temu nasz mruczek z pewnością będzie szczęśliwszy.
Tych kilka porad może tylko pomóc ograniczyć częstotliwość przynoszenia swoich ofiar do domu, ponieważ kot wychodzący zawsze będzie polujący. Szczególnie w przypadku takich mruczków warto pamiętać o regularnym odrobaczaniu. Zwierzęta, na które poluje nasz pupil, są zwykle nosicielami wielu pasożytów i mogą zagrażać zdrowiu zwierzęciu, jak również wszystkim domownikom.
Bibliografia:
Vicky Halls „Kocie Tajemnice”. 2005. Wydawnictwo Galaktyka.
koty24.pl
Komentarze
Zostaw komentarz